by Katarzyna Anders

Rogale marcińskie – oryginalny przepis

MigdałyOrzechy włoskieSłodkie bułkiCiasta i słodkości drożdżowePrzyjęcia i imprezyMakKuchnia polska

Oryginalny przepis na rogale marcińskie sprawi, że poczujecie się jak w Poznaniu w listopadzie. Rogale świętomarcińskie z nadzieniem z białego maku i bakalii, w cieście półfrancuskim, to regionalny przysmak z Poznania, serwowany tam w okolicach Świętego Marcina, czyli 11 listopada. Ten bogaty, złożony wypiek, ma absolutnie niepowtarzalny smak. W Poznaniu rogalem świętomarcińskim mogą się nazywać tylko te rogale, które uzyskały certyfikat Kapituły Poznańskiego Tradycyjnego Rogala Świętomarcińskiego.

Korzystając z przepisu udostępnionego przez ArtKulinaria.pl, a przywiezionego z warsztatów kręcenia rogali, prosto z jednej z certyfikowanych poznańskich cukierni, dzielę się z Wami tym wspaniałym wypiekiem.

Oryginalny przepis na rogale marcińskie jak z poznańskich cukierni

*W przepisie jest kilka niewielkich zmian w stosunku do oryginalnego przepisu na certyfikowane rogale świętomarcińskie – jednych z konieczności, innych dla poprawy smaku.

Po pierwsze certyfikowane świętomarcińskie rogale są przekładane specjalną margaryną, która umożliwia łatwiejsze wytworzenie listującego ciasta półfrancuskiego. Z braku tego składnika, a także dla poprawy smaku, jako że pieczemy ilości niewielkie, domowe, a nie hurtowe jak w piekarniach, to zdecydowanie lepiej użyć masła.

Po drugie w certyfikowanym przepisie mowa o użyciu orzechów – pozostawia to pewną dowolność zarówno dla piekarni, jak i dla nas. Głównie są to migdały i orzechy włoskie. Ja zamiast 50 g orzechów użyłam 80 g, by wzbogacić nadzienie i użyłam miksu migdałów oraz orzechów włoskich. Podobnie oryginalne rogale są posypywane migdałami lub orzechami włoskimi. Często spotkałam się też z sypaniem orzeszkami ziemnymi, ale nie przepadam za tą wersją. Sama w Poznaniu szukałam tych posypanych orzechami włoskimi i taką też wersję radzę w tym przepisie.

Po trzecie użyłam mniejszej ilości okruchów biszkoptowych – również, aby nadzienie było bogatsze. Zamiast 180 g proponuje 150 g.

Kolejną zmianą jest użycie cukru oraz miodu w nadzieniu, zamiast samego cukru. Oryginalnie powinno być 300 g cukru, a ja proponuję 200 g cukru i 100 g miodu – ponownie powodem jest wzbogacenie naszego nadzienia.

W oryginale,  w cieście, na tę ilość przypada 1,5 jajka. Ja proponuję 1 jajko i 1 żółtko.

Jak zrobić rogale marcińskie w domu?

Przepis jest czasochłonny ale nie jest bardzo skomplikowany. Wykonując wszystko krok po kroku, na pewno Wam się uda!

Po pierwsze potrzebny jest biały mak – ten najłatwiej kupić w internecie, ja tak zrobiłam. Można go też spotkać w sklepach stacjonarnych. Niestety biały mak nie jest tak popularny jak niebieski, zatem nie tak łatwo dostać mieloną wersję. Biały mak zatem niemal na pewno kupicie w formie niezmienionej. Taki mak możecie albo zmielić na sucho w piekarni (niektóre piekarnie świadczą takie usługi, choć głownie przed Świętami ), albo na mokro używając maszynki do mięsa o drobnych oczkach i mieląc ugotowany mak trzykrotnie, albo na sucho używając młynka do kawy lub dobrego i mocnego malaksera. Ja przedstawiam Wam wersję z mieleniem na mokro w maszynce, bo to najpopularniejszy sposób w domach. Jeśli jednak będziecie mieć suchy, zmielony mak, to zaparzcie zmielony mak bardzo niewielką ilością wrzątku i taki dodajcie do nadzienia, w momencie gdy piszę w przepisie o dodaniu zmielonego maku.

Po drugie ważne jest dobre przygotowanie listkującego ciasta półfrancuskiego składającego się z 81 warstw. Sam proces nie jest tak skomplikowany jak można by sądzić po liczbie warstw. Tutaj dokładną instrukcję jak przekładać i wałkować ciasto, znajdziecie już w przepisie.

Kiedy robić rogale marcińskie i jak rozłożyć ich przygotowanie?

Jeśli macie sporo czasu to możecie je wykonać jednego dnia, jednak trzeba zacząć rano, bo wyrastanie a potem chłodzenie ciasta między wałkowaniami trochę trwa. Można sobie jednak ułatwić prace i mieć świeże rogale pieczone w ten sam dzień w który chcecie je serwować, a większość pracy wykonać dzień wcześniej.

Poprzedniego dnia dobrze jest przygotować ciasto drożdżowe i dojść do etapu gdy mamy je już rozwałkowane na 81 warstw. Taki płat ciasta należy szczelnie spakować i trzymać przez noc w lodówce, a następnego dnia przed ostatnim rozwałkowaniem i krojeniem na rogale, wystarczy je tylko doprowadzić do temperatury pokojowej, by drożdże się ożywiły.

Również poprzedniego dnia, przed pieczeniem, można zmielić mak i przygotować całe nadzienie, do etapu przed dodaniem okruchów oraz jajek. Takie nadzienie wystarczy przykryć i wstawić do lodówki, a następnego dnia dodać tylko okruchy i jajka i nadziewać.

Jeśli natomiast chcecie przygotować rogale na zapas, to przypominam, że te rogale, jak niemal każde ciasto drożdżowe czy makowce, mrożą się bardzo dobrze. Gotowe upieczone, ale niepolukrowane rogale możecie zamrozić. Wystarczy je tylko wyjąć w dzień podania na kilka godzin wcześniej i potem polukrować i posypać orzechami.

Udanego pieczenia i smacznego!

Rogale marcińskie – oryginalny przepis – przepis

Porcja

16 sporych rogali, każdy szer. ok 12 cm i wysokości ok 7 cm

Składniki

Ciasto

  • 240 ml mleka
  • 600 g przesianej mąki pszennej
  • 72 g cukru
  • 72 g masła
  • 1 jajko i 1 żółtko
  • 1/3 łyżeczki soli
  • 12 g świeżych drożdży

Do przełożenia ciasta*

  • ok. 180 g masła

Nadzienie*

  • 300 g białego maku
  • 200 g cukru
  • 100 g miodu
  • 50 g masła
  • 50 g rodzynek
  • 15 g skórki pomarańczowej (nieco ponad 1 łyżka)
  • 80 g orzechów: 50 g migdałów i 30 g orzechów włoskich
  • kilka kropli olejku lub ekstraktu migdałowego
  • 140 g biszkoptu, najlepiej domowego np. z tego przepisu lub kupnych biszkoptów
  • ok. 150 g jajek tj. ok. 3 szt.

Lukier

  • 120 g cukru pudru
  • kilka łyżek gorącej wody

Do posypania

  • ok. 60 g orzechów włoskich (lub migdałów), posiekanych

*w opisie przeczytacie jakie drobne zmiany zostały wprowadzone w składnikach, w stosunku do oryginału i dlaczego

Wykonanie

Ciasto

  • jajka powinny być w temperaturze pokojowej. Mleko podgrzać, by było lekko ciepłe - około 37ºC. Masło roztopić i przestudzić
  • zrobić rozczyn: z podanej ilości mleka odjąć około 100 ml, dodać pokruszone drożdże, dodać po kopiastej łyżce cukru oraz mąki, które również należy wziąć z odliczonych składników ciasta. Odstawić na 10 min. do momentu aż rozczyn urośnie
  • w międzyczasie jajko, żółtko i pozostały cukier ubić mikserem na puszystą jasną masę
  • w misie miksera umieścić mąkę, pozostałe mleko, rozczyn, ubite jajka oraz sól  i wyrabiać hakiem do ciasta drożdżowego. Można też wyrabiać ręcznie
  • po chwili wyrabiania gdy składniki się połączą, dodawać partami roztopione i chłodne masło
  • teraz wyrabiać ciasto przez kilka minut, aż stanie się gładkie i elastyczne
  • wyrobione ciasto przykryć mokrą ściereczką i zostawić na około godzinę do wyrośnięcia lub po prostu do momentu aż podwoi swoją objętość - zależnie od temperatury w pomieszczeniu może to być krócej lub dłużej niż godzina
  • masło do przełożenia ciasta umieścić w zamrażarce na minimum godzinę, a następnie zetrzeć na tarce na wiórki i takie wiórki umieścić w lodówce

Składanie ciasta, by uzyskać warstwy

  • wyrośnięte ciasto wyłożyć na blat i uderzyć pięścią by je odgazować. Następnie rozwałkować je na prostokąt długości ok. 50 cm i szerokości ok. 25 cm

  • na 2/3 tego prostokąta wyłożyć całe starte masło i równomiernie je rozłożyć

  • teraz złożyć ciasto do środka, składając najpierw 1/3 bez masła, a następnie na nią drugi bok, ten z masłem. Tak uzyskujemy 3 warstwy ciasta przełożone 2 warstwami masła

  • ten prostokąt obrócić o 90 stopni i rozwałkować ponownie na podobną wielkość jak za pierwszym razem, a następnie tak samo powtórzyć składanie. Dzięki temu uzyskujemy już złożony płat ciasta, który ma już 9 warstw. Taki złożony płat ciasta włożyć do lodówki na 30 minut do godziny do schłodzenia

  • po tym czasie płat ciasta ponownie rozwałkować na tę samą wielkość i znowu powtórzyć składanie w ten sam sposób. teraz mamy już 27 warstw ciasta. Wałkowanie może być nieco trudniejsze, ciasto może się nieco listkować na wierzchu, a nieco masła wychodzić, jednak nie trzeba się tym zbytnio przejmować. Taki złożony płat wkładamy ponownie do lodówki na kolejne 30 minut do godziny do schłodzenia
  • ciasto jeszcze raz wyjmujemy, wałkujemy dokładnie w ten sam sposób i tak samo składamy po raz czwarty, już ostatni, uzyskując teraz 81 warstw. Złożone ciasto znowu wkładamy do lodówki, tym razem na minimum 3 h lub na całą noc

Nadzienie

  • jeśli mamy mak niezmielony, to przepłukać go wodą, wodę odlać, a następnie zalać mak wrzątkiem nieco ponad jego powierzchnie i gotować na małym ogniu przez ok. 25 min.
  • ugotowany mak nieco przestudzić i odsączyć dokładnie z wody - najłatwiej zrobić to przez czystą, bawełnianą ścierkę, gdyż biały mak jest bardzo drobny. W szmatce też o wiele łatwiej jest dobrze odsączyć mak odciskając nadmiar wody
  • mak zmielić trzykrotnie w maszynce do mięsa, na najdrobniejszych oczkach jakie mamy. Odstawić na bok
  • migdały zalać wrzątkiem i po chwili odlać go, a migdały obrać z łusek. W maszynce zmielić migdały i orzechy włoskie
  • rodzynki i skórkę pomarańczową posiekać bardzo drobno nożem, a jeszcze łatwiej przesiekać je w malakserze na bardzo drobne cząstki, niemal maź
  • w garnku roztopić masło, zdjąć je z ognia i dodać do niego cukier i miód i poczekać do roztopienia, mieszając od czasu do czasu. Dodać do nich zmielone migdały i orzechy oraz rodzynki i skórkę i rozmieszać całość - masa powinna być dość jednolita. Zostawić na chwilę, by orzechy, rodzynki i skórka nasiąknęły
  • następnie do garnka dodać też mak i na małym ogniu przesmażać całość przez około 10 minut ciągle mieszając, aby mak się nie przypalił. Odstawić do całkowitego wystudzenia
  • już przed nadziewaniem rogali, gdy ciasto będzie gotowe, to do nadzienia dodać biszkopt, wcześniej pokruszony na piach w malakserze. A następnie dodawać po jednym jajku i mieszać. Kontrolować dodawane jajka, tak by zbyt nie rozwodnić masy - nadzienie ma być w formie gęstej masy, którą będzie się wyciskać na ciasto i która nie będzie się rozpływać

Kręcenie rogali

  • schłodzone i poskładane na 81 warstw ciasto, ułożyć na blacie i rozwałkować na długi prostokąt o długości około 80 cm, a szerokości ok. 25cm, jednak tak naprawdę wyznacznikiem ma być rozwałkowanie na  grubość ok. 0,5 cm

  • prostokąt pociąć w długie trójkąty, naprzemiennie. Najlepiej podzielić ciasto z tej porcji na 16 trójkątów

  • na każdy trójkąt wyłożyć łyżką (ja tak zrobiłam, bo nadzienie jest dość gęste) lub wycisnąć za pomocą rękawa cukierniczego nadzienie zaczynając od krótkiego boku trójkąta, aż do 2/3 długości trójkąta

  • następnie zacząć zwijać pierwszy trójkąt od najkrótszego boku w kierunku czubka i po zawinięciu około 3 cm naciąć rulon w połowie, powstałe "nóżki" trójkąta wywinąć i zawijać trójkąt kończąc na czubku i kręcąc w ten sposób rogala

  • powtórzyć z pozostałymi trójkątami

Pieczenie i lukrowanie

  • gotowe, zwinięte rogale ułożyć na blachach wyłożonych papierem do pieczenia, po 8 na blasze i odstawić do wyrośnięcia na ok. 25 minut
  • wyrośnięte rogale piec w piekarniku nagrzanym do 180ºC przez ok. 25 do 30 min - aż będą ciemnozłote i mocno przyrumienione - to ma być wyznacznik tego, czy są gotowe

  • z cukru pudru i wody utrzeć gęsty lukier. Orzechy włoskie posiekać
  • upieczone rogale nieco przestudzić i jeszcze gorące lukrować i zaraz sypać posiekanymi orzechami

Zainspirował Cię ten wpis? Daj mi znać!

Wrzuć zdjęcie i oznacz @fotokulinarnie na Instagramie.

Mam na imię Kasia i jestem autorką tego bloga, twórczynią przepisów i fotografką kulinarną. Zostańmy w kontakcie przez social media i mojego newslettera!

Dołącz do społeczności tysięcy fanów!

Bądź zawsze na bieżąco z pysznymi przepisami i smakowitą fotografią!

Instagram
Pinterest
Udostępnij ten wpis
MigdałyOrzechy włoskieSłodkie bułkiCiasta i słodkości drożdżowePrzyjęcia i imprezyMakKuchnia polska
Przepis, po drobnych modyfikacjach, za ArtKulinaria.pl, a tamten za Piotrem Koperskim z poznańskiej certyfikowanej cukierni.