Cukier bzowy - przepis
Na słoik pojemności 0,5 l
Składniki
- 1 szklanka obranych kwiatów bzu fioletowego (ma najlepszy aromat)
- 1 i 1/2 szklanki cukru, najlepiej drobnego, tj. ok. 300 g
Wykonanie
- kwiaty bzu najlepiej zbierać rano w słoneczną pogodę – wtedy mają najlepszy aromat i są otwarte, a tylko takie nas interesują, bo pączki nie mają takiego aromatu
- najlepsze będą kwiaty bzu fioletowego – mają najciekawszy aromat. Bez biały pachnie najmniej, zatem odda najmniej zapachu
- bez najlepiej zbierać w czystym otoczeniu. Najlepiej by nie trzeba było go potem spłukiwać, bo to również odbiera trochę zapachu
- kwiatki bzu odrywać z kiści kwiatowych, tak by uzyskać pojedyncze kwiatuszki. Dojrzałe rozwinięte kwiaty łatwo odrywają się od łodyżek – to nasz wyznacznik
- gdy zbierze się szklanka kwiatów to wsypać ją do czystego, suchego słoika razem z cukrem i wymieszać, by mieszanka była równomierna
- słoik zamknąć i odstawić w suche, chłodne miejsce. Powinno być naprawdę chłodne, bo inaczej cukier może się nie udać. Ale nie może to być lodówka!
- odstawić na kilka dni – 3 do 4. Bez w tym czasie zblednie, potem zbrązowieje i uschnie, natomiast cukier nabierze wilgoci i zbryli się – tak ma być
- po tym czasie cukier wysypać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i wstawić na około 15 minut do piekarnika nagrzanego do ok. 35 ºC by się wysuszył. Potem wyłączyć piekarnik zostawiając w nim cukier do wystudzenia i uchylając drzwiczki
- zbrylony cukier rozbić dłonią
- jeśli macie sito, które odsieje idealnie cukier od kwiatków to wspaniale – polecam. Jeśli nie, to możecie zostawić cukier razem z kwiatkami
- gotowy cukier zamknąć w czystym słoiku




