Ciasto idealne – słodka beza, kwaśne porzeczki i pachnący, ucierany spód. Ciasto porzeczkowe z bezą to zdecydowanie moje ulubione letnie ciasto!
Przepis na nie znalazłam kilka lat temu i chyba od niego zaczęło się moje uwielbienie do domowych wypieków i słodkości, potem ogólnie gotowania i w następstwie blogowania :)
Cały rok czekam na czerwone porzeczki, tylko by upiec to szczególne ciasto. Dodatkowo porzeczki, to jedyne obok agrestu i wiśni owoce, które zawsze rosły w ogrodzie moich rodziców i które własnoręcznie zbierałam. Stąd krzaczki porzeczek z girlandami czerwonych perełek kojarzą mi się wyjątkowo miło i sielsko :)
Jest proste w wykonaniu, a efekt jest wspaniały.
Pięknie prezentuje się w ceramicznej, ozdobnej formie, ale można je z powodzeniem piec również w tortownicy – wtedy należy ją wyłożyć papierem do pieczenia. Ta ilość będzie dobra do tortownicy 28 cm. Ale zmieści się też w 26 cm – wtedy można wziąć mniejsze jajka i trochę zmniejszyć ilość porzeczek – by po prostu bezy było nieco mniej.
Jeszcze się nie zdarzyło, żeby nie wyszło. Jedynie ważne jest, by dobrze ubić białka – jak na typową bezę – piana ma być dobrze ubita, a po dodaniu cukru sztywna, gęsta, lśniąca i trzymać kształt. Wtedy bez obaw możemy wmieszać porzeczki i ciasto się uda.