Tradycyjne śląskie makówki, to słodka potrawa wigilijna z mielonego maku, bakalii i pieczywa z dodatkiem miodu i mleka, przygotowywana głównie na Śląsku.
Jako pieczywa używa się chałki, słodkich bułek lub bułek zwykłych. W moim domu od zawsze przygotowujemy makówki z użyciem zwykłych bułek i ten przepis Wam podaję i polecam :) Moim zdaniem sama masa makowa jest już wystarczająco słodka i zwykłe bułki dobrze do niej pasują. Natomiast jeśli wolicie użyć chałki, to polecam Wam przepis na idealną, domową chałkę.
Bakalie to rodzynki, migdały oraz orzechy włoskie.
Makówki przygotowujemy z mielonego maku. Dobrej jakości świeży mak najlepiej zmielić w piekarni – przed Świętami wiele piekarni świadczy taką usługę. Obecnie można też kupić gotowy mielony, suchy mak. Na polskich rynku jest przynajmniej jedna firma, która go oferuje – bardzo polecam – mak zawsze był dobry i świeży. Odradzam natomiast gotowe masy makowe z puszek, które są już aromatyzowane i zawierają różne dodatki.
Przepis jest na 6 mis sporej wielkości – to naprawdę duża ilość makówek, ale u mnie w rodzinie jest na nie zapotrzebowanie – makówki są rozdawane :) Tak więc śmiało zmniejszajcie ilość o połowę lub nawet o 2/3. Oczywiście ilość wszystkich składników dzielmy proporcjonalnie.
W makówkach najważniejsze jest to by były mokre. Masa makowa ma mieć konsystencję mokrego rzadkiego piasku, a finalna makówka również ma być mokra. Dlatego jeśli na którymś etapie uznacie, że przydałoby się więcej wody lub mleka niż w przepisie, to użyjcie większej ilości.
Makówki należy koniecznie przechowywać w lodówce i takie zimne najlepiej też smakują. Ze względu na zawartość mleka, makówki mają dość krótką trwałość, bo tylko do kilku dni.